Postanowiłem podzielić się odrobiną wiedzy, którą posiadam i dziś rozpoczynam pisanie poradnika.
Cz1 - Jak fotografować w warunkach extremalnych?
- załóż komplet bielizny termicznej,
- załóż ciepłe, grube - specjalistyczne skarpety, najlepiej z jakimś napisem "extreme" -od razu cieplej się robi jak się na sam napis popatrzy:),
- załóż ciepły dres,
- na dres załóż polar nr 1,
- na polar nr 1 wciągnij polar nr 2 z kapturem -o kapturze potem,
- wciągnij spodnie od sztormiaka,
- następnie specjalne buty z gore-tex® membraną,
- wtargaj na siebie wełniany sweter z wielkim golfem i wzmacnianymi łokciami,
- siebie z tym wszystkim zapakuj w sztormiak,
- nałóż czapkę wełnianą -najlepiej z windstopperem,
- wyciągnij z pod swetra z golfem kaptur od polara i nałóż na czapkę,
- na to naciągnij kaptur od sztormiaka,
- do kieszeni od sztormiak zapakuj coś czekoladowego -o tym potem...,
- na łapki załóż rękawice polarowe wzmacniane wstawkami ze "skóry" do fotografii,
- następnie zasadnicze rękawice wodoszczelne oddychające ze wzmocnieniami do lin (nigdy nie wiadomo gdzie będziesz musiał się wspinać, czy na stromą ścinę skalną, czy na reję),
- załóż aparat na szyję...
- i do roboty...
Można nieraz zdjąć rękawiczkę - to ułatwi zmianę ustawień... ale nie zapomnijcie założyć rękawiczek z powrotem... :)))
Ahhh!!! Jeszcze w temacie "coś czekoladowego"...
- Tabliczka czekolady łamie się w kieszeni - więc nie ma problemy z łamaniem ręcznym,
- Batoniki w stylu Prince Polo przeistaczają się samoistnie w idealny proszek, który można spokojnie przesypać i nie trzeba już gryźć...
- Najlepiej znoszą przebywanie w kieszeni wyroby typu snikersowatego, nieraz ulegają tylko lekkiej deformacji, prawie nie widocznej...
- a do czegoś słodkiego może być miniaturowy termosik z kawką... :)))
Do zobaczenie w warunkach extremalnych ...