Okres świąt i po świętach aż do Nowego Roku kojarzy mi się z czasem refleksji...
Czas by włączyć nastrojową lampkę...
... nalać drinka, wziąć dobrą książkę, przeczytać kilka wersów...
Po tym wyciszającym wstępie rozpocząć podsumowanie minionego roku...
Podsumowanie postawionych i zrealizowanych celów.
Przemyślenie minionych wydarzeń...
i...
... postawienie nowych celów, określenie kierunków i wyzwań na nadchodzący rok.
czwartek, 24 grudnia 2009
niedziela, 24 maja 2009
Majowe fronty atmosferyczne
Może mamy dopiero maj... Nie jest najcieplej... Kiepsko z opalaniem w Polsce... Ale za to jest co podziwiać. Każdy dzień przynosi nowe widoki i nakręca spirale wrażeń i emocji...
Nic tylko odstawiać gapia... i nieraz pstryknąć fotkę:)))
Trzeba tylko poczekać na zmianę frontów atmosferycznych i ...
Więcej jak zwykle na stronie:
http://www.woyda.eu/plener/aura/aura.html
Zapraszam :)
Nic tylko odstawiać gapia... i nieraz pstryknąć fotkę:)))
Trzeba tylko poczekać na zmianę frontów atmosferycznych i ...
Więcej jak zwykle na stronie:
http://www.woyda.eu/plener/aura/aura.html
Zapraszam :)
sobota, 23 maja 2009
Zachód słońca w cywilizowanym świecie...
Dziś na szczęście maiłem ze sobą sprzęt i to była moja zguba...
Jak tylko rzuciłem okiem na niebo oświetlone zachodzącym słońcem, to w ułamku sekundy wiedziałem co będzie. I oczywiście się nie pomyliłem aparat jednym susem wskoczył w moje ręce... spust migawki zaatakował mój prawy wskazujący palec, a obiektyw przyssał się do dłoni lewej ręki!
W bagażniku zaczął wierzgać statyw, co uświadomiło mi, że już za chwile zacznie się ostra jazda po przysłonach by wydłużyć czasy naświetlania...
A z CB zaczęły dobiegać informacje = ostrzeżenia, o kimś, kto chyba nagrywa filmuje prędkość pojazdów jakimś nowym sprzętem... he, he, he!!!
Więcej jak zwykle na mojej stronie pod linkiem:
plenery - zachody...
Zapraszam:)))
Jak tylko rzuciłem okiem na niebo oświetlone zachodzącym słońcem, to w ułamku sekundy wiedziałem co będzie. I oczywiście się nie pomyliłem aparat jednym susem wskoczył w moje ręce... spust migawki zaatakował mój prawy wskazujący palec, a obiektyw przyssał się do dłoni lewej ręki!
W bagażniku zaczął wierzgać statyw, co uświadomiło mi, że już za chwile zacznie się ostra jazda po przysłonach by wydłużyć czasy naświetlania...
A z CB zaczęły dobiegać informacje = ostrzeżenia, o kimś, kto chyba nagrywa filmuje prędkość pojazdów jakimś nowym sprzętem... he, he, he!!!
Więcej jak zwykle na mojej stronie pod linkiem:
plenery - zachody...
Zapraszam:)))
środa, 18 marca 2009
Autoportret...
sobota, 21 lutego 2009
Dokończenie
Dokończyłem dziś obrabiać sesję, którą wziąłem na tapetę przed chorobą.
Nareszcie się lepiej czuję... :)
Kolor i dynamika.
Zabawa kolorami.
I bez koloru, niektórzy tak lubią.
a reszta tutaj:
Jagoda...
Zapraszam
Nareszcie się lepiej czuję... :)
Kolor i dynamika.
Zabawa kolorami.
I bez koloru, niektórzy tak lubią.
a reszta tutaj:
Jagoda...
Zapraszam
poniedziałek, 9 lutego 2009
Działamy
Działamy...
A tu powoli pojawi się galeria...
http://www.woyda.eu/studio/jagoda/jagoda.html
na razie 6 fotek a będzie więcej...
A tu powoli pojawi się galeria...
http://www.woyda.eu/studio/jagoda/jagoda.html
na razie 6 fotek a będzie więcej...
poniedziałek, 2 lutego 2009
sobota, 31 stycznia 2009
Sesja portretowa...
Zaaferowały mnie trochę sprawy zdrowotne i to spowolniło... Wszystko!
Wczoraj jednak postanowiłem, że dość tego leniuchowania i siadam do zdjęć...
Na warsztat poszła Agnieszka...
... i trochę dynamiki...
... i powagi...
Reszta będzie systematycznie ukazywać się jak zwykle na mojej stronie:
http://www.woyda.eu/studio/agnieszka/aga.html
Zapraszam:)
Wczoraj jednak postanowiłem, że dość tego leniuchowania i siadam do zdjęć...
Na warsztat poszła Agnieszka...
... i trochę dynamiki...
... i powagi...
Reszta będzie systematycznie ukazywać się jak zwykle na mojej stronie:
http://www.woyda.eu/studio/agnieszka/aga.html
Zapraszam:)
środa, 21 stycznia 2009
Trochę mnienie było...
Miałem dziś zachciankę na whiskey z lodem oraz dobrą książkę...
... i nie obeszło się bez pełnej dokumentacji
A przy okazji to wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantek...
Toast wznoszę za wasze zdrowie! Sto lat!!!
A jak za mało!!! To więcej na mojej stronie:
http://www.woyda.eu/studio/kompozycje/kompozycje.html
Zapraszam!!!
... i nie obeszło się bez pełnej dokumentacji
A przy okazji to wszystkiego najlepszego dla dzisiejszych solenizantek...
Toast wznoszę za wasze zdrowie! Sto lat!!!
A jak za mało!!! To więcej na mojej stronie:
http://www.woyda.eu/studio/kompozycje/kompozycje.html
Zapraszam!!!
sobota, 3 stycznia 2009
Lodowce Grenlandii i laguny Bermud
Cofnąłem się do zeszłego roku i wkopałem kilka zdjęć z podróży "Polski do Polski"
ponad lodowcami Grenlandii...
przez Nowy York...
ku lagunom Trójkąta Bermudzkiego...
A to, co dalej... umieszczę na dniach...
Więcej na mojej stronie internetowej:
http://www.woyda.eu/plener/widoki/widoki2007.html
Zapraszam
ponad lodowcami Grenlandii...
przez Nowy York...
ku lagunom Trójkąta Bermudzkiego...
A to, co dalej... umieszczę na dniach...
Więcej na mojej stronie internetowej:
http://www.woyda.eu/plener/widoki/widoki2007.html
Zapraszam
Subskrybuj:
Posty (Atom)